Zespół Sheffield United (”Szable”) bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała szóstą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 72 starcia drużyna Tottenhamu Londyn (”Koguty”) wygrała 31 razy i zanotowała 21 porażek oraz 20 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W drugiej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Erica Diera z Tottenhamu Londyn, a w 18. minucie Olivera Norwooda z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Tottenhamu Londyn wyszła w zmienionym składzie, za Tanguy'ego NDombèlégo wszedł Harry Winks. Nieoczekiwanie to ”Koguty” otworzyli wynik. W 58. minucie bramkę zdobył Heung-min Son. Niedługo później trener ”Koguty” postanowił bronić wyniku. W 72. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Dele'a Allego wszedł Juan Foyth, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Tottenhamu Londyn nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. Zawodnicy Sheffield United odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na 12 minut przed zakończeniem meczu na listę strzelców wpisał się George Baldock. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył David McGoldrick. W 80. minucie arbiter ukarał kartką Juana Foytha, piłkarza gospodarzy. W 86. minucie Serge Aurier został zmieniony przez Lucasa Mourę. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku sędzia pokazał kartkę Chrisowi Bashamowi z jedenastki gości. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Drużyna Tottenhamu Londyn w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 23 listopada zespół Tottenhamu Londyn będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Londynie. Jego rywalem będzie West Ham United FC. Natomiast 24 listopada Manchester United zagra z jedenastką Sheffield United na jej terenie.