Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka West Ham United (”Młoty”) zajmowała 13., natomiast drużyna Burnley FC (”The Clarets”) - 14. miejsce. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 64 spotkania zespół West Ham United wygrał 28 razy i zanotował 20 porażek oraz 16 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Burnley FC w 11. minucie spotkania, gdy Ashley Barnes strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zaliczył James Tarkowski. W 20. minucie Mark Noble został zastąpiony przez Andrija Jarmołenkę. Trzeba było trochę poczekać, aby Chris Wood wywołał eksplozję radości wśród kibiców Burnley FC, strzelając kolejnego gola w 44. minucie starcia. W zdobyciu bramki pomógł Dwight McNeil. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Benowi Meemu z drużyny gospodarzy. Była to 45. minuta spotkania. W 54. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik West Ham United Roberto Jimenez. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Ryana Fredericksa, piłkarza ”Młoty”. Niedługo później trener ”The Clarets” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 81. minucie na plac gry wszedł Jay Rodriguez, a murawę opuścił Ashley Barnes. W 88. minucie sędzia przyznał kartkę Ashleyowi Westwoodowi z Burnley FC. W czwartej minucie doliczonego czasu gry w zespole Burnley FC doszło do zmiany. Robbie Brady wszedł za Chrisa Wooda. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-0. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast jedenastka West Ham United wykorzystała wszystkie zmiany. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 23 listopada zespół ”Młoty” rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Tottenham Hotspur Londyn. Tego samego dnia Watford FC będzie gościć drużynę Burnley FC.