1. Michael Owen - ma 40 mln funtów. Tygodniowo bierze z Newcastle 105 tys. funtów. Ma kontrakt z Umbro na 2 mln funtów netto rocznie. Jego klub spadł właśnie z ekstraklasy. Owen ma 29 lat, szuka nowego pracodawcy, który uszanuje jego zarobki i (niegdysiejszą) klasę sportową. 2. Wayne Rooney - 35 mln funtów i wiele do zarobienia, bowiem ma tylko 23 lata i gra w potężnym MU. Zarabia 100 tys. funtów tygodniowo, realizuje kontrakty reklamowe z Nike, Mercedesem, Coca-Colą oraz EA Sports (gry komputerowe). 3. Rio Ferdinand - 30 mln funtów, zarabia 120 tys. funtów tygodniowo, ma kontrakt m.in. z Nike, liczne nieruchomości w Londynie, Maroku i na Karaibach. Grając w MU nigdy nie zbiednieje. 4. Frank Lampard - 20 mln funtów. Gwiazda Chelsea zarabia 140 tys. funtów tygodniowo. Jego życiowa partnerka Elen Rives odeszła z 8,5 mln funtów, domem i dwoma córkami. 5. Steven Gerrard - 20 mln funtów, pensja tygodniowa w Liverpoolu - 120 tys. funtów tygodniowo. Umowy wiążą go z Adidasem oraz Lucozade (w sumie 750 tys. funtów rocznie). W 12 miesięcy potrafi zarobić 7 mln funtów. 6. Cristiano Ronaldo - uzbierał w MU 18 mln funtów. Tygodniówka na poziomie 120 tys. funtów. Twarz reklamówek Coca-Coli i Nike. Portugalczyk ma sklep odzieżowy CR7. 7. John Terry - 17 mln funtów, kapitan Chelsea i reprezentacji Anglii. Jego mama i teściowa wybrały się ostatnio na zakupy- w efekcie zostały zatrzymane przez policję z podejrzeniem okradzenia sklepów Tesco i Marks & Spencer z towarów wartych 800 funtów. Tymczasem syn zarabia 130 tys. funtów tygodniowo. 8. Damien Duff - 14 mln funtów. W Newcastle pobierał tydzień w tydzień 70 tys. funtów. Ma nieruchomości w Irlandii, Londynie na Karaibach (konsultuje się w tych sprawach z Ferdinandem?). 9. Ashley Cole - 13 mln funtów (liczone z żoną Cheryl Ann Cole, de domo Tweedy, piosenkarką grupy Girls Aloud). W Chelsea rocznie kasjer wypłaca mu 4 mln funtów, swoje dokłada Adidas. 10. Harry Kewell - majątek Australijczyka to 12 mln funtów. Teraz gra w stambulskim Galatasarayu, lecz swą bazę podatkową ma w Wielkiej Brytanii. Wielkie pieniądze zarobił grając przez pięć lat w Liverpoolu za 60 tys. funtów tygodniowo. Jego żoną jest brytyjska aktorka Sheree Murphy (opera mydlana "Emmerdale" w ITV). Mają troje dzieci. Jaki wniosek płynie z tego zestawienia? Lepiej być pięknym, zdrowym, bogatym i grać w klubie pierwszej trójki - MU, Chelsea, Liverpool (a nawet w zdegradowanym Newcastle) niż być brzydkim, chorym, biednym i grać w Arsenalu, który nie daje zarobić. Wniosek drugi - tych pięknych i bogatych facetów stać na każdą kobietę, nawet na jej późniejsze odprawienie... Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL