Vardy, który w dużym stopniu przyczynił się do zdobycia przez Leicester City mistrzostwa Anglii w ubiegłym sezonie, czekał na gola w Premier League od 12 września. W końcu odzyskał skuteczność i to w jakim stylu. 29-letni napastnik już w 3. minucie zmusił do kapitulacji Claudio Bravo.Gospodarze poszli za ciosem i dwie minuty później było już 2-0. Na listę strzelców wpisał się Andy King. Podopieczni Claudio Ranieriego nie zamierzali na tym poprzestać. Na bramkę "The Citizens"sunął atak za atakiem i w 20. minucie fani Leicester znów mieli okazję do radości. Po raz drugi w tym spotkaniu do siatki rywala trafił Vardy.Znakomite spotkanie napastnik "Lisów" udokumentował w 78. minucie, kiedy to skompletował hat-tricka. Zadowoleni z wysokiego prowadzenia gospodarze nie forsowali już tempa. W końcówce do głosu doszli "The Citizens". Za sprawą Aleksandara Kolarova i Nolito zmniejszyli rozmiary porażki, ale na więcej nie było ich stać.Mimo zwycięstwa "Lisy" zajmują dopiero 14. miejsce w tabeli z dorobkiem 16 punktów. Manchester City jest czwarty (30 pkt). Na prowadzeniu znajduje się Arsenal Londyn (34 pkt). W niedzielę może się to jednak zmienić, bo Chelsea Londyn zagra z West Bromwich Albion. Wyniki, terminarz i tabela Premier League