34-letni pomocnik zgodził się już jednak przedłużyć swoją umowę z "The Blues", a decydującym czynnikiem była chyba możliwość ponownej współpracy z Jose Mourinhiem. Portugalczyk po sezonie ma odejść z Realu Madryt i po raz drugi w karierze objąć Chelsea. Obecny kontrakt Lamparda wygasał w czerwcu i wcale nie zanosiło się, że zostanie przedłużony. Na takim stanowisku długo stali włodarze "The Blues". Dlatego Lampard stał się przedmiotem zainteresowania klubów z całego świata, najbliżej jego pozyskania był Los Angeles Galaxy, ale w końcu rozmowy ze swoim zawodnikiem rozpoczęła Chelsea. Trwały one w ostatnich tygodniach, a teraz obie strony doszły do porozumienia. Oficjalne ogłoszenie tej wiadomości spodziewane jest przed niedzielnym zakończeniem sezonu w Premier League. Wydaje się, że głównym powodem podpisania przez 34-latka nowej umowy jest powrót na Stamford Bridge Mourinha, bo na pewno nie pieniądze, gdyż doświadczony pomocnik musiał zaakceptować obniżkę pensji. Z zatrzymania Lamparda na pewno zadowoleni będą kibice "The Blues", którzy chcieli, żeby został w ich zespole. Frank występuje w nim od 12 lat, w ciągu których strzelił 203 gole bijąc w spotkaniu z Aston Villą Birmingham klubowy rekord zdobytych bramek należący do tej pory do Bobby'ego Tamblinga. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league-regular-season,cid,619">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League</a>