Mecz do zapomnienia - tak w skrócie mogliby przedstawić starcie z Evertonem sympatycy Manchesteru United. Podopieczni Ralfa Rangnicka ulegli 0-1 "The Toffees" i zdecydowanie oddalili się od możliwości zakończenia sezonu w czołowej czwórce Premier League - a tym samym od gry w Lidze Mistrzów w kolejnej kampanii. Jedyne trafienie w tej potyczce przypadło w udziale młodemu, 21-letniemu Anthony'emu Gordonowi, który pokonał Davida De Geę w 27. minucie. Hiszpan miał tym trudniejsze zadanie, że doszło do rykoszetu - futbolówka przed trafieniem do siatki odbiła się jeszcze od Harry'ego Maguire'a. Sam ten fakt sprawił, że na kapitana MU spadła kolejna krytyka ze strony kibiców, ale nie była to jedyna sytuacja związana z Anglikiem, która zagotowała krew w ich żyłach. Everton - Manchester United. Harry Maguire sygnalizował zagranie ręką kolegi z zespołu? O ile rykoszet należy uznać za zwykłych pech, o tyle 29-latek w pewnym momencie meczu dopuścił się zachowania, które na pierwszy rzut oka trudno wybronić - otóż jak można było zauważyć, przy jednej z akcji Maguire podniósł rękę chcą zasygnalizować przewinienie sędziemu po tym, jak ręką piłki dotknął jego klubowy kompan Nemanja Matić. Wyglądało to tak: "Komedia" napisało o tym incydencie "The Sun". Sporo prześmiewczych komentarzy względem Maguire'a pojawiło się również w internecie Ta scena z całą pewnością nie polepszy i tak kiepskich notowań piłkarza w oczach fanów, natomiast warto by było się zastanowić, co było powodem jego działania. Nie ma wątpliwości, że obrońca nie chciał celowo działać przeciwko swojemu klubowi czy doprowadzić Maticia do kłopotów. Z dużym prawdopodobieństwem kapitan United po prostu zareagował automatycznie - widząc dotknięcie piłki ręką odruchowo, bez głębszego pomyślunku podniósł własną dłoń, dopiero po czasie się reflektując, co się zdarzyło. Innym wytłumaczeniem jest to, że Maguire sygnalizował jakieś inne przewinienie, już ze strony oponentów, ale trudno dojrzeć, o co mogło mu konkretnie chodzić. Tak czy inaczej swoim gestem nie sprawił większych problemów United, więc chociaż pod tym względem może spać spokojnie. Harry Maguire to najdroższy obrońca świata Harry Maguire do MU trafił w 2019 roku z Leicester City - "Lisy" otrzymały za piłkarza 80 mln funtów, co uczyniło go najdroższym obrońcą świata. Niestety - zwłaszcza w tym sezonie - zawodnik otrzymuje raczej niskie noty za swoją grę. Przez pewien czas mówiło się nawet, że straci on opaskę kapitańską na rzecz Cristiano Ronaldo - wszelkie doniesienia na temat konfliktu na linii tych dwóch zawodników były jednak ucinane przez samych zainteresowanych i klub.