Manchester City przypomina ostatnio potężną konstrukcję, która zaczęła mocno chwiać się w posadach - "The Citizens" w sześciu kolejnych spotkaniach w Premier League odnotowali bowiem tylko jedno zwycięstwo - przeciwko raczej kiepsko dysponowanemu Luton. Oprócz tego raz przegrali z rozpędzoną Aston Villą i czterokrotnie remisowali. O ile jednak zgubienie punktów z takimi firmami jak Liverpool, Tottenham, czy nawet Chelsea mogłoby się spotkać z pewnym ulgowym spojrzeniem ze strony kibiców, o tyle najnowsze potknięcie przeciwko naprawdę dużo niżej notowanemu Crystal Palace może boleć podopiecznych Pepa Guardioli szczególnie. Dramatyczne sceny podczas meczu Premier League. Piłkarz zasłabł na murawie, spotkanie przerwano Manchester City - Crystal Palace. Od 2:0 do 2:2, "Obywatele" znów poza zwycięskim szlakiem Przede wszystkim po tym, jak MC ograło "The Hatters" można było oczekiwać, że nadeszło ostatecznie zażegnanie swoistego kryzysu - i faktycznie początkowo potyczka z "Orłami" przebiegała po myśli gospodarzy starcia, którzy (będąc wciąż pozbawionymi takich graczy jak De Bruyne, Haaland i Doku) wyszli na dwubramkowe prowadzenie dzięki trafieniom Grealisha i Lewisa z 24. i 54. minuty. Potem jednak goście złapali kontakt dzięki bramce Jean-Phillippe'a Matety w 76. minucie. Zrobiło się nerwowo, a prawdziwy wstrząs przyszedł w... 95. minucie. W doliczonym czasie bowiem do rzutu karnego podszedł Michael Olise, wykorzystując swoją szansę. Niespodzianka dla Kiwiora. Barcelona decyduje o transferze, zostały tygodnie Manchester City może mocno oddalić się od lidera. Liverpool zawalczy w słynnym klasyku Tym samym ciemne chmury powróciły nad Etihad - "Obywatele" do liderów z Liverpoolu mogą po niedzieli tracić nawet sześć punktów, jeśli tylko "The Reds" zatriumfują nad Manchesterem United. Kolejna szansa na zniwelowanie tej różnicy będzie 27 grudnia podczas spotkania z Evertonem. Crystal Palace tymczasem zyskało cenne "oczko" w ramach akcji ciągłego oddalania się od strefy spadkowej (obecnie jest na 15. lokacie w tabeli). "The Eagles" po raz kolejny zaprezentują się na murawie 21 grudnia kiedy to na Goodison Park spróbują swoich sił z Evertonem.