W bieżącym sezonie Łukasz Fabiański pozostaje rezerwowym bramkarzem West Ham United. Regularnie gra natomiast Alphonse Areola. Francuz doznał jednak urazu więzadeł w nadgarstku i obecnie poddaje się intensywnej rehabilitacji. Przed trzema dniami "Fabian" zaliczył pierwszy w trwających rozgrywkach występ w Premier League. Spisał się bardzo poprawnie. Przyczynił się do wyjazdowego triumfu nad Tottenhamem (2-1). Łukasz Fabiański wrócił do gry, a jego zespół wygrał derby w Premier League - Fabiański to znakomity bramkarz, grający tu od lat. Nie martwiłem się o wstawienie go do składu i nie byłem zaskoczony tym, jak dobrze się spisał i jaki mieliśmy komfort w zespole, gdy stał w bramce - mówił po końcowym gwizdku menedżer zespołu David Moyes. Fabiański "rozstrzelany" w derbach Londynu. Najgorszy występ w sezonie W kolejnej próbie nie było już tak dobrze. A ściślej - było katastrofalnie. W konfrontacji z Fulham polski golkiper skapitulował trzykrotnie już przed przerwą. A po zmianie stron dał się pokonać jeszcze dwa razy. 38-letni bramkarz okazał się bezradny po strzałach Raula Jimeneza, Williana, Tosina Adarabioyo, Harry'go Wilsona i Carlosa Viniciusa. Poprzednim razem równie fatalny występ zaliczył 5 kwietnia tego roku. Wtedy kapitulował pięciokrotnie w domowym starciu z Newcastle (1-5). Fabiański znów bohaterem. Zachwyty w zagranicznych mediach. "Kluczowy, imponujący" Po dzisiejszej porażce WHU plasuje się na dziewiątej lokacie w ligowej tabeli. Do miejsca premiowanego startem w europejskich pucharach traci trzy punkty. Kolejny mecz londyńczycy rozegrają w czwartek - ich rywalem w Lidze Europy będzie Freiburg. Drużyna Polaka pozostaje liderem grupy A. Awans do fazy pucharowej ma już zapewniony.