- Zarząd, kierownik pierwszego zespołu, sztab trenerski i piłkarze zgodzili się odroczyć część swoich wynagrodzeń za kwiecień, maj i czerwiec, aby pomóc chronić przyszłość klubu, personel, który w nim pracuje, oraz społeczność, której służymy - czytamy w oficjalnym komunikacie wystosowanym przez Southampton.Klub zapewnia także, że pozostali pracownicy którzy nie zrezygnowali z części swojego uposażenia, będą otrzymywać całość należnych im pieniędzy do 30 czerwca. Decyzje dotyczące dalszej przyszłości zostaną podjęte z odpowiednim wyprzedzeniem, gdy znane będą nowe fakty.W ten sposób zawodnicy Southampton wyszli przed szereg. Do tej pory mówiło się, że piłkarze Premier League nie chcę całkowicie rezygnować z części zarobków, na co miały naciskać kluby. Byli jednak gotowi zamrozić część apanaży, do czego doszło teraz w drużynie Jana Bednarka. Jak widać przydomek "Święci" zobowiązuje, a przedstawiciele innych ekip mogą brać przykład z Polaka i jego kolegów.TB<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Obecna tabela Premier League - sprawdź!</a>