- Potrzebujemy wielkich zawodników w tych spotkaniach, a Stevie właśnie do takich należy - mówi McClaren. Trapieni kontuzjami Anglicy (ze składu na najbliższe mecze wypadli między innymi David Beckham i Wayne Rooney, a występ Franka Lamparda trener ocenia na 50%) jako minimum zakładają zdobycie w meczach z Izraelem i Rosją czterech punktów. Każdy inny wynik znacznie utrudni im awans na mistrzostwa Europy. - Mamy wystarczająco dobry skład, aby wygrać obydwa mecze. Nie musze o tym przypominać piłkarzom. Oni wiedzą jak ważne czekają nas spotkania i co mają robić. Jeśli zagrają na miarę swoich możliwości, to będzie OK - przyznaje trener McClaren. - Dla takich meczy pracuje się w futbolu. Chcemy się zakwalifikować, przed nami pięć spotkań, z których cztery rozegramy na własnym terenie. Mamy więcej atutów po swojej stronie. Oczywiście oczekiwania są ogromne, ale jestem przekonany, że im podołamy - dodaje.