Cristiano Ronaldo w bieżącym sezonie z całą pewnością nie może mówić o tym, że jest kluczową postacią Manchesteru United - tak, jak to było w poprzedniej kampanii. Portugalczyk zdecydowanie rzadziej spędza pełne 90 minut na boisku i zdarza mu się też sporo czasu przesiadywać na ławce rezerwowych. Nie inaczej było w trakcie ostatniego spotkania "Czerwonych Diabłów", które ekipa z Old Trafford wygrała 2-0 po golach Freda i Bruno Fernandesa. Tym razem jednak "CR7" nawet przez minutę nie powąchał murawy - i być może to spowodowało jego nietypowe zachowanie. Ronaldo zszedł przedwcześnie do tunelu. Co zrobi ten Hag? Zobacz także: Łukasz Fabiański na zatrzymał Liverpoolu w Premier League Piłkarz jeszcze przed końcowym gwizdkiem postanowił bowiem udać się do szatni, choć nie miał ku temu wyraźnych powodów - sędzia nie pokazał mu czerwonej kartki i w zasadzie nic nie zapowiadało, że zdecyduje się na taki ruch. Mleko się jednak rozlało i po zakończeniu spotkania z Tottenhamem w Internecie pojawiło się sporo dyskusji na temat tego, że Ronaldo nie uszanował w ten sposób barw oraz kolegów z zespołu. Jak informuje m.in. włoski dziennikarz Fabrizio Romano, szkoleniowiec MU Erik ten Hag postanowił na razie nie zajmować się tą sprawą. "Zmierzę się z tym jutro, nie dziś. Teraz świętujemy to zwycięstwo" - miał powiedzieć Holender. Na pewno jednak nie musi obawiać się o to, że media zapomną o tym incydencie - a sprawa wróci jak bumerang. Cristiano Ronaldo dołączył do MU po rozstaniu z "Juve" Cristiano Ronaldo wrócił do Manchesteru United po 12 latach przerwy latem 2021 roku - nieco wcześniej rozstał się z turyńskim Juventusem. Ostatniego lata przymierzał się jednak do przedwczesnego odejścia z drużyny 20-krotnych mistrzów Anglii, natomiast nie znalazł się na niego odpowiedni kupiec. Jego zachowanie zdecydowanie pogorszyło relacje na linii piłkarz - klub. Zobacz także: Młody gwiazdor oskarżony o gwałt znów na wolności. Musiał wpłacić nową kaucję