Jak podaje angielska prasa, kapitan zespołu jest do tego stopnia zdegustowany poczynaniami kierownictwa klubu, że chce odejść. 28-latek dołączył do zespołu minionego lata za 12 milionów funtów z Arsenalu i został mianowany kapitanem drużyny właśnie przez Hughesa. Niedawno agent zawodnika wyjawił, że jego klient jest w kręgu zainteresowań hiszpańskich gigantów - Realu Madryt i FC Barcelony. Żaden z przedstawicieli obu klubów nie odniósł się jednak do tych rewelacji. Wydaje się mało prawdopodobne, by nowy menedżer Manchesteru City, Roberto Mancini wyraził zgodę na odejście ostoi defensywy, tym bardziej, że kontuzjowani są Joleon Lescott i Wayne Bridge.