<a class="db-object" title="Manchester United" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-united,spti,3370" data-id="3370" data-type="t">Manchester United</a> świetnie radzi sobie pod wodzą nowego menadżera Erika ten Haga. "Czerwone Diabły" znajdują się w ścisłej czołówce tabeli Premier League. Wciąż pozostają także w grze o Puchar Anglii i Ligę Europy, <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-europejska/news-gol-lewego-nie-wystarczyl-fc-barcelona-zegna-sie-z-pucharami,nId,6616221" target="_blank" rel="noreferrer noopener">w której w 1/16 finału wyeliminowały Barcelonę Roberta Lewadnowskiego</a>. Z kolei w minioną niedzielę na Wembley, <a href="https://sport.interia.pl/puchar-ligi/news-manchester-united-przerwal-czarna-serie-czekal-na-trofeum-sz,nId,6621665" target="_blank" rel="noreferrer noopener">zespół sięgnął po pierwsze trofeum w erze Holendra, pokonując Newcastle United w finale Pucharu Ligi</a>. Informacja o chęci sprzedaży klubu przez rodzinę Glazerów bardzo ucieszyła fanów z Old Trafford, którzy niejednokrotnie głośno wyrażali swoje niezadowolenie wobec ich działań. W połowie lutego, w brytyjskich mediach pojawiły się doniesienia o oficjalnych ofertach przejęcia całego pakietu akcji United, <a href="https://sport.interia.pl/premier-league/news-sensacyjna-oferta-katarczycy-chca-kupic-manchester-united,nId,6604524" target="_blank" rel="noreferrer noopener">jakie złożyli katarski szejk Jassim Bin Hamad Al Thani</a>, a także <a href="https://sport.interia.pl/premier-league/news-katarczycy-maja-konkurencje-brytyjski-miliarder-wkracza-do-g,nId,6605885" target="_blank" rel="noreferrer noopener">brytyjski miliarder, a prywatnie kibic Manchesteru - Sir Jim Ratcliffe</a>. Nowy inwestor jest zainteresowany mniejszościowym pakietem akcji Według "Daily Mirror" sprawa całkowitej sprzedaży klubu wcale nie jest przesądzona, a do gry wkroczył kolejny inwestor, który wyraził zainteresowanie przejęciem mniejszościowego pakietu akcji, przy jednoczesnej współpracy z obecnymi właścicielami. Z taką propozycją miał wystąpił fundusz inwestycyjny Genevra Associates, mający swoją siedzibę w Luksemburgu. "Pandemia wywarła druzgocący wpływ na wszystkie drużyny sportowe na świecie, także na United. Jednak nadal uważamy, że jest to solidna inwestycja z fantastycznym potencjałem, przy milionach fanatycznych fanów na całym świecie" - mówi jeden z partnerów firmy - Irfan Khan, cytowany przez "Mirror". "Rozumiemy frustrację fanów United w ciągu ostatnich kilku lat. Naszym celem jest działanie jako swego rodzaju reformatorzy, którzy zespolą interesy właścicieli i kibiców i przyspieszą niezbędną transformację w klubie" - dodał. Manchester United swoje nabjliższe spotkanie rozegra już jutro, kiedy o godzinie 20.45, przed własną publicznością zmierzy się z <a class="db-object" title="West Ham United" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-west-ham-united,spti,3269" data-id="3269" data-type="t">West Ham United</a> w ramach piątej rundy Pucharu Anglii.