Ponad miliard euro na transfery wydał już Todd Boehly, który przejął w maju 2022 roku klub z rąk Romana Abramowicza. Nie przełożyło się to do tej pory na sukcesy sportowe. Sezon 2022/23 "The Blues" zakończyli na odległej, 12. pozycji, a wyniki w obecnej kampanii zapowiadają dalszą zapaść sportową. Po 10 meczach Chelsea zajmuje 11. miejsce w Premier League z dorobkiem 12 punktów. Licząc od początku września 2022 roku Chelsea prowadziło już aż czterech szkoleniowców. Latem drużynę przejął Mauricio Pochettino, który wraz z kolejnymi porażkami jest coraz mocniej krytykowany. Zapewnienia trenera o tym, że drużyna wciąż potrzebuje czasu, a budowanie odpowiedniego zgrania to długotrwały proces zaczynają już mocno nudzić kibiców. Chelsea grozi kara odjęcia punktów za nieprawidłowości transferowe Jakby tego było mało, klub znalazł się pod lupą Komisji Ligi Angielskiej. Dziennikarze "The Mirror" przekazali, że obecnie trwa śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy dawnych transferach. Doszło do nich, gdy klubem wciąż zarządzał rosyjski oligarcha, Roman Abramowicz. Chodzi konkretnie o transfery Samuela Eto'o i Williana. Chelsea sprowadziła ich z Anży Machaczkały w 2013 roku. Kameruńczyk przeniósł się na Stamford Bridge na zasadzie transferu bezgotówkowego. Za Williana natomiast zapłacono około 35,5 miliona euro. Ówczesny właściciel miał przekazać działaczom rosyjskiego klubu dodatkowe środki, które nie zostały oficjalnie uwzględnione w rozliczeniach operacji. Jeśli oskarżenia okażą się uzasadnione, Chelsea może grozić kara odjęcia punktów. Dla znajdującego się w kryzysie zespołu mogłoby to oznaczać spadek aż na pozycję zagrożoną spadkiem z Premier League. Aktualna przewaga "The Blues" nad strefą spadkową wynosi zaledwie siedem punktów.