Kolejna fala koronawirusa w Anglii, gdzie dominuje wariant omikron, torpeduje rozgrywki Premier League. Kolejne mecze są odwoływane, a piłkarze trafiają na kwarantannę. Tym razem do tego grona dołączył trener londyńskiego Arsenalu Mikel Arteta, który otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Jak podają media na Wyspach szkoleniowca "Kanonierów" zabraknie na ławce ekipy ze stolicy w hitowym starciu z Manchesterem City w Nowy Rok. To dla Arsenalu wielka strata, bo klub nieco odżył i znów włączył się do walki o awans do Ligi Mistrzów. Ma za sobą serię czterech kolejnych zwycięstw i plasuje się na czwartej pozycji w tabeli Premier League.Jak poradzą sobie gracze Arsenalu bez trenera w starciu z liderem? Czeka ich trudne zadanie, ale również i w "The Citizens" pojawią się braki kadrowe, toteż wszystko może się zdarzyć.