Zwierzęta francuskiego obrońcy zostały mu odebrane po tym, jak w Internecie pojawiło się nagranie, na którym widać piłkarza m.in. kopiącego kota po podłodze w kuchni. 27-latek przeprosił za zachowanie, ale policja poinformowała, że "pilne śledztwo" zostało wszczęte wspólnie z RSPCA, organizacją broniącą praw zwierząt, która przejęła koty zawodnika.Ponadto WHU ukarał Zoumę odebraniem dwóch tygodniowych wypłat, czyli około 250 tysięcy funtów, które to pieniądze zostaną przekazane na cele charytatywne dotyczące zwierząt, a Adidas zrezygnował z niego jako osoby promującej tę markę.Gdy jednak zapytano Antonio, czyli kolegę klubowego Francuza, co sądzi o tej sytuacji, ten odpowiedział: "Mam do was pytanie. Czy sądzicie, że to, co Kurt zrobił, jest gorsze do rasizmu?". Kurt Zouma i koty. Michail Antonio zadaje pytanie "Nie toleruję tego, co zrobił. Nie zgadam się z tym. Są jedną ludzie, którzy zostali skazani za rasizm, a potem grali w piłkę. Dostali karę ośmiu meczów lub coś podobnego, a teraz ludzie wzywają, aby ich zwolnić i odebrać środki do życia. Dlatego zadam wam pytanie: czy to co zrobił Kurt jest gorsze od tego, co zrobili ludzie skazani za rasizm?" - dodał.West Ham od razu potępił Zoumę za jego zachowanie, ale David Maoyes wystawił go we wtorek w pierwszym składzie w spotkaniu z Watfordem. Szkoleniowiec stwierdził też, że piłkarz pozostanie w kadrze meczowej do czasu zakończenia klubowego śledztwa.Tymczasem Yoan, brat Kurta, który prawdopodobnie był autorem filmiku umieszczonego w sieci, został zwieszony przez swój klub Dagenham & Redbridge w oczekiwaniu na wynik śledztwa RSPCA. Dagenham & Redbridge gra w piątej lidze angielskiej.