Cristiano Ronaldo przeżywa rodzinną tragedię i jego występ w meczu z Liverpoolem był wykluczony. W poniedziałek świat obiegła dramatyczna wiadomość, że w szpitalu zmarł synek piłkarza i Georginy Rodriguez. Kibice Liverpoolu wspierają gwiazdę Manchesteru w obliczu rodzinnego dramatu Fani Liverpoolu postanowili okazać solidarność z przeżywającym tak ciężkie chwile piłkarzem odwiecznych rywali. Zdecydowali, że przez całą siódmą minutę spotkania - co miało nawiązywać do numeru na koszulce Ronaldo - będą klaskać. To nie wszystko. Obie drużyny wyszły też w czarnych opaskach na ramieniu, na znak wsparcia dla rodziny Ronaldo. Wyraźnie fani "The Reds" tym razem chcieli słowa swojego słynnego hymnu - "You'll never walk alone" - zadedykować właśnie Ronaldo.