Nie tak podopieczni Pepa Guardioli wyobrażali sobie niedzielny mecz Premier League przeciwko Tottenhamowi Hotspur. Zespół z Manchesteru choć o wygraną i trzy punkty do tabeli angielskiej ekstraklasy walczył do samego końca, ostatecznie musiał zadowolić się remisem 3:3. Panowie mieli szansę na zapewnienie sobie jednobramkowej przewagi w doliczonym czasie spotkania. Wówczas Erling Haaland sfaulowany został przez jednego z rywali, jednak w porę zdołał pozbierać się i zagrać piłkę do kolegi z zespołu, Jacka Grealisha. Brytyjczyk choć z bramkarzem Tottenhamu pozostał sam na sam, nie dostał możliwości oddania strzału. Chwilę po tym, jak Jack Grealish otrzymał piłkę od norweskiego napastnika, arbiter bowiem przerwał grę. Zamiast zastosować tak zwany przywilej korzyści, postanowił on bowiem odgwizdać rzut wolny. Na decyzję Simona Hoopera dość szybko zareagowali piłkarze Manchesteru City z Erlingiem Haalandem na czele. Norweski gwiazdor, który swoją przygodę z futbolem zaczynał od występów w klubie Bryne FK, nie mógł się powstrzymać i wpadł w furię, za co ukarany został żółtą kartką. Prawdziwa burza rozpętała się jednak dopiero wtedy, zawodnicy opuścili już boisko. Wówczas Erling Haaland zdecydował się na dość wymowny komentarz w mediach społecznościowych, za który prawdopodobnie otrzyma srogą karą finansową. InPost wchodzi do Premier League. Firma została partnerem znanego klubu Memy z Erlingiem Haalandem hitem w sieci. Norweski napastnik nie mógł powstrzymać się od komentarza Na kuriozalną sytuację, jaka miała miejsce podczas meczu Manchesteru City, od razu zareagowali również kibice. Fani futbolu byli bezlitośni dla Erlinga Haalanda. W mediach społecznościowych pojawiły się bowiem memy, których bohaterem jest właśnie reprezentant Norwegii. 23-latek nie przeszedł obojętnie wobec kreatywności internatów i skomentował jedną z przeróbek. Kolejny mecz piłkarze Manchesteru City rozegrają już w środę. 6 grudnia podopieczni Pepa Guardioli zmierzą się bowiem z Aston Villą, w barwach których występuje reprezentant Polski, Matty Cash. Starcie to zaplanowano na godzinę 21.15. Guardiola zaskoczył po skandalu w Premier League. Wbił szpilę w trenera Arsenalu