Nie milkną echa zachowania Wojciecha Szczęsnego, który według angielskich mediów miał palić papierosy pod prysznicem. Po słabym meczu bramkarza reprezentacji Polski z Southampton i przyłapaniu go na paleniu papierosów pod prysznicem, wydaje się, że cierpliwość stracił szkoleniowiec Arsenalu Arsene Wenger. - To nie jest już piłkarz, który się rozwija. Czy źle broni? On ma zachować stabilną formę - mówi Jacek Kazimierski, były trener bramkarzy reprezentacji Polski. - Trochę ma chłopak fantazji. Nie jest księdzem. Lubi sobie zajarać - dodał. - Liga jest u nich tak ućkana, że nawet nie ma czasu się pobawić, wydać pieniędzy - podkreślił Kazimierski. Zobacz: