Belg został wyrzucony z boiska przez sędziego Mike'a Deana w 75. minucie meczu Arsenal - Manchester City (0-2), po wślizgu, podczas którego starł się z Jack'iem Wilshere'm z zespołu "Kanonierów". Atak Kompany'ego w pierwszej chwili rzeczywiście wyglądał na brutalny, ale jak pokazały powtórki, nie było to specjalnie niebezpieczne zagranie obrońcy "The Citizens". Zawodnik Arsenalu nie ucierpiał w tym starciu. Zarówno Kompany, jak i menedżer City Roberto Mancini nie zgadzali się z decyzją sędziego Deana.- To nie nadawało się na czerwoną kartkę. Oglądałem powtórki - powiedział Mancini.Manchester City pokonał na wyjeździe Arsenal 2-0 po golach Jamesa Milnera i Edina Dżeko.Po 22 kolejkach Premier League "The Citizens" mają na koncie 48 punktów i tracą siedem "oczek" do lokalnego rywala - Manchesteru United.