Od początku tego sezonu Klopp wystawia Milnera, do tej pory grającego jako pomocnik, na lewej obronie "The Reds". Szkoleniowiec wyjaśnił ten fakt, wspominając swoją współpracę z Piszczkiem w Borussii Dortmund. - Gdy pozyskaliśmy Łukasza Piszczka z Berlina, był prawoskrzydłowym. Nie pytaliśmy go o zdanie, powiedzieliśmy, że chcemy zrobić z niego prawego obrońcę - mówił Klopp. - Odparł, że nie umie tam grać, a ja na to: tak, umiesz. Od tamtej pory gra na prawej obronie - powiedział były trener BVB. - Futbol zmienił się w ciągu ostatnich lat. Coraz częściej potrzebujemy innych piłkarzy o innych umiejętnościach na poszczególne pozycje, niż jakiś czas temu - kontynuował niemiecki szkoleniowiec. - Dla nas było jasne, że jeśli James Milner będzie otwarty na grę na lewej obronie, wszystko skończy się dobrze - stwierdził menedżer Liverpoolu. Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz