Jones odniósł kontuzję w tygodniu poprzedzającym towarzyskie mecze "Synów Albionu", ale znalazł się w wyjściowym składzie na mecz Anglików z Niemcami. W grze miało pomóc mu sześć zastrzyków znieczulających, ale obrońca zagrał jedynie 25 minut, po których zmuszony był opuścić boisko. - Jeśli zawodnik w środę odniósł kontuzję, a nazajutrz już gra na boisko, coś musi pójść nie tak. Jones został kontuzjowany w środę, zagrał, a teraz wyleciał z gry na dłużej - grzmiał w angielskich mediach Mourinho. - Jestem trenerem od 2000 roku, ale przez 17 lat mojej kariery nie spotkałem się z sytuacją, by piłkarz otrzymywał zastrzyki przed towarzyskim meczem. Nigdy - wściekał się portugalski szkoleniowiec. - Nie jestem aniołem, moi piłkarze też brali zastrzyki przed oficjalnymi, ważnymi meczami. Ale dostać aż sześć zastrzyków przed meczem towarzyskim? O tym nie słyszałem nigdy. Zaaplikowali to Jonesowi, a ten był niezdolny do gry już po 25 minutach i musi pauzować w dalszym ciągu - denerwował się "The Special One". - Już na rozgrzewce Phil nie czuł się dobrze, ale dostał tylko pięć kolejnych zastrzyków - załamuje się Moruinho. Do tej pory Jones był niezbędnym ogniwem w układance Mourinha, zagrał we wszystkich ligowych spotkaniach w tym sezonie. Początek meczu Manchester United - Newcastle United w sobotę o godzinie 18.30. WG Premier League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy