Portugalczyk znalazł się pod ostrzałem po słabym początku sezonu, a sobotnia porażka z Southampton FC 1-3 była już szóstą w bieżących rozgrywkach. I choć Chelsea zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli Premier League po ośmiu kolejkach, Mourinho uważa, że jest odpowiednim człowiekiem do tej roboty. "Ludzie mogą mówić, co chcą. Myślę, że powinniście o to zapytać wprost piłkarzy" - mówił szkoleniowiec "The Blues" dziennikarzom. "Przyjedźcie do Cobham (ośrodek treningowy - przyp. red.). John Terry nie wyjechał na zgrupowanie kadry, podobnie Diego Costa czy Ramires. Zapytajcie ich. Jeśli wam powiedzą, że mi nie ufają, będzie to jedyna rzecz, która zmusi mnie do rezygnacji. Jedyna rzecz. Nie jakieś fałszywe źródła, ale słowa piłkarzy" - stwierdził Portugalczyk. Menedżer Chelsea jest przekonany, że jego zawodnicy, którzy w zeszłym sezonie zostali przecież mistrzami Anglii, w końcu wrócą na właściwe tory. "Oni potrzebują zagrać bez presji. Oni muszą czuć, że wszystko układa się po ich myśli. Nie czuć presji, paniki, negatywnych emocji. Potrzebują tego. I tak się stanie. Nie wie tylko czy w następnym meczu, czy za dwa albo trzy. Na pewno jednak wróci im pewność siebie" - powiedział Mourinho. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League