Premier League. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Ligowa porażka z Southampton (1-3), przytrafiła się Chelsea zaledwie kilka dni po tym, jak w Lidze Mistrzów ekipa z Londynu musiała uznać wyższość FC Porto (1-2). "The Blues" zajmują obecnie 16. miejsce w tabeli i tracą do prowadzącego Manchesteru City aż 10 punktów. "Jeśli władze postanowią mnie zwolnić, to mogą to zrobić. Nie uciekam od odpowiedzialności za to, co się dzieje z zespołem. To moja drużyna" - powiedział Jose Mourinho po porażce z Southampton w rozmowie z reporterami Sky Sports. "Bardzo trudno będzie nam obronić mistrzostwo Anglii. Różnica między nami a liderem jest już wyraźna. Jestem jednak przekonany, że skończymy sezon w czołowej czwórce" - dodał Portugalczyk. "To jest kluczowy moment w historii Chelsea. Jeśli klub postanowi mnie zwolnić, to zwolni tym samym najlepszego trenera w swojej historii" - podkreślił "The Special One". "Wyniki są zawsze winą trenera. Nadszedł moment, w którym każdy z moich zawodników musi poczuć się odpowiedzialny za obecną sytuację. Musimy być zjednoczeni, bo tylko tak przezwyciężymy kryzys" - zaznaczył słynny szkoleniowiec. Mourinho zaznaczył także, że mimo lawiny krytyki, jaka spadła na niego w ostatnich tygodniach i serii słabych wyników, nie zamierza rezygnować z pełnionej funkcji."Nie ma mowy, że zrezygnuję. Nie ma mowy. Dlaczego? Bo Chelsea nie może mieć lepszego menedżera" - powiedział dziennikarzom słynny szkoleniowiec."Jest wielu trenerów, którzy są na moim poziomie, ale nie ma lepszych. Na pewno nie ma lepszych ode mnie. Nie biorę pod uwagę dymisji. Po pierwsze dlatego, że wiem, że jestem bardzo dobrym trenerem. Po drugie natomiast dlatego, że bardzo lubię Chelsea" - dodał "Mou". Mourinho - co w ostatnich latach stało się już niemal tradycją - uderzył także w sędziów. Jego zdaniem, błędne decyzje arbitrów niejednokrotnie kosztowały Chelsea utratę punktów. "Sędziowie boją się podejmować decyzji na korzyść mojej drużyny. Przy stanie 1-1 powinniśmy dostać rzut karny, ale sędzia oczywiście nic nie widział. To już nie pierwszy raz" - przyznał Portugalczyk. "Jeśli władze ligi postanowią mnie ukarać, proszę bardzo. Inni menedżerowie jakoś nie dostają kar. Uważam, że moi piłkarze i kibice Chelsea zasługują, by ktoś stanął w ich obronie. Ja jestem taką osobą" - dodał "Mou". "Sędziowie nie odgwizdują oczywistych karnych dla mojej drużyny. Nawet w Lidze Mistrzów, w meczu z Porto przegranym 1-2, nie dostaliśmy karnego w ostatniej minucie" - zakończył Mourinho. Portugalczyk prowadzi Chelsea od czerwca 2013 roku. Wcześniej pracował już w tym zespole w latach 2004-2007. Następnie prowadził także Inter Mediolan i Real Madryt.