Portugalczyk wierzy, że zwycięstwo podopiecznych Manuela Pellegriniego, praktycznie zapewni "The Blues" zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Wygrana City nad Hotspur, przy jednoczesnym triumfie Chelsea w derbach Londynu nad West Ham United, spowodowałaby, że przewaga drużyny prowadzonej przez Mourinha nad "Kogutami" wzrosłaby do dziewięciu punktów. "Wolę, żeby w tym spotkaniu zwyciężyli City, ponieważ jeśli to oni wygrają, zwiększymy naszą przewagę nad Tottenhamem. Gdy będziemy mieli 10 punktów więcej niż 'Koguty' i 12 więcej niż Manchester United, to będziemy mieli bezpieczne miejsce w Lidze Mistrzów. Gdyby udało nam się je zagwarantować przed lutym i resztę sezonu grać bez wynikającej z tego presji, to byłoby fantastycznie" - powiedział Mourinho. Z Premier League do fazy grupowej Ligi Mistrzów kwalifikują się trzy najlepsze drużyny, a czwarta występuje w kwalifikacjach. Przed 23 kolejką tego sezonu trzy zespoły (Arsenal Londyn, City i Chelsea) wypracowały sobie niewielką przewagę nad resztą stawki. W tym momencie w gronie pretendentów do czwartego miejsca są Liverpool FC, Tottenham, Everton Liverpool, a nadziei na udział w Lidze Mistrzów nie stracił także mistrz Anglii Manchester United. Zakwalifikowanie się "The Blues" do Ligi Mistrzów to w tym momencie priorytet jej trenera. "To jest nasz cel i nie chcę go nie zrealizować. Nie możemy zawieść, ponieważ potrzebujemy tego jako klub i potrzebuje tego drużyna. Chcemy grać w Lidze Mistrzów" - stwierdził Mourinho. "Czołowa czwórka, trójka to wielki, wielki, wielki cel, ale jednocześnie trudny. Wiele zespołów też o nim myśli, a gdy tak będzie w końcówce sezonu presja jeszcze się zwiększy, tak więc lepiej, aby dzisiaj wygrali City" - zakończył Portugalczyk. Zobacz terminarz i tabele Premier League