"Szczegółowe badania przeprowadzone w poniedziałek wykazały uszkodzenie więzadła w prawym stawie kolanowym. Jednak kontuzja nie jest groźna. Jak zapewnia sztab medyczny, rehabilitacja potrwa maksymalnie kilka tygodni, a nie miesięcy" - napisano w komunikacie na oficjalnej klubowej stronie. W niedzielnym meczu Premier League, londyński zespół objął prowadzenie w 20. minucie po bramce zdobytej przez Terry'ego głową. Było to jego 50. trafienie w barwach "The Blues" we wszystkich rozgrywkach. Kilkanaście minut później angielski obrońca, który powrócił do składu po odbyciu kary czterech meczów zawieszenia za znieważenie na tle rasowym piłkarza Queens Park Rangers Antona Ferdinanda, doznał kontuzji po zderzeniu z napastnikiem Liverpoolu Luisem Suarezem i opuścił boisko na noszach. Kliknij i zobacz wyniki, strzelców bramek, tabelę i terminarz Premier League