Jakub Kiwior w pierwszej połowie sezonu był jedną z kluczowych postaci w ekipie Spezii - w obronie "Orzełków" rozgrywał w niemal każdym spotkaniu po 90 minut i jego pozycja we włoskim zespole była więcej, niż ugruntowana. Wkrótce jednak Polak postanowił poszukać nowych wyzwań. W styczniu trafił do londyńskiego Arsenalu - i od początku miał świadomość, że nie będzie mieć z marszu pewnego miejsca w pierwszej jedenastce "Kanonierów", bowiem na jego pozycji praktycznie nie do ruszenia był Gabriel Magalhaes. Ostatecznie na pierwszy mecz w nowych barwach doczekał się po kilku tygodniach - zagrał 70. minut w Lidze Europy przeciwko Sportingowi, popełniając niestety w tym czasie jeden poważny błąd. Wbrew przewidywaniom brytyjskiej prasy Mikel Arteta nie dał mu kolejnej szansy w rewanżu z "Lwami", ale za to dał mu się pokazać w Premier League. Jakub Kiwior z debiutem w Premier League. Polak zagrał przeciwko Crystal Palace W niedzielnym spotkaniu z Crystal Palace Kiwior odnotował swój oficjalny debiut w angielskiej ekstraklasie. Nie był to występ przesadnie długi, bo 23-latek na murawie zameldował się w 86. minucie (zmieniając, a jakże, Gabriela), natomiast bez wątpienia było to cennym doświadczeniem. Sam Arsenal wygrał z "The Eagles" 4-1 - dwa trafienia zdobył Bukayo Saka, a po jednym golu do swojego konta dopisali też Martinelli oraz Xhaka. Jedyną odpowiedzią CP była bramka zdobyta przez Jeffrey'a Schluppa - kiedy pokonywał on Ramsdale'a było jednak i tak już po sprawie. Premier League. Arsenal niebawem zagra z Liverpool F.C. W następnej kolejce Premier League Arsenal ma przed sobą raczej proste zadanie - zmierzy się bowiem z Leeds United broniącym się przed spadkiem. Potem jednak na "Kanonierów" czeka walka o ligowe punkty z Liverpoolem - i to będzie bez wątpienia prawdziwy hit. Skomentuj na FB występ Jakuba Kiwiora