30-letni zawodnik na murawie pojawił się 59. minucie, przy stanie 3:2 dla swojej ekipy. Zmienił Richarlisona i, jak miało się okazać, był to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Hat-trick w... 13 minut Koreańczyk z Południa strzelanie rozpoczął w 73. minucie, podwyższając na 4:2. W 84. wpisał się na listę strzelców po raz drugi, a w 87. zanotował trzecie trafienie, kompletując tym samym klasyczny hat-trick i ustalając wynik starcia. Po siedmiu spotkaniach Premier League Tottenham ma w dorobku 17 punktów i jest jedyną, obok Manchesteru City niepokonaną drużyną ligi. Aktualnie zajmuje w tabeli drugie miejsce, lecz wyprzedzić może go Arsenal, jeśli pokona w niedzielę Brentford.