Norweg w 50. minucie spotkania na Villa Park wykorzystał świetne dośrodkowanie Kevina de Bruyne i zanotował swoje już 10. trafienie w tym sezonie Premier League. Tym samym wyrównał blisko 30-letni rekord należący do Micky`ego Quinna, który w sezonie 1992-1993 również potrzebował zaledwie sześciu meczów, by ustrzelić dwucyfrową liczbę goli dla Coventry City. - Erling robi to, co robił całe życie. Strzelał gole jako dziecko, strzela je teraz i będzie strzelał je długo w przyszłości. To piłkarz, który wchodząc w pole karne już czuje, że strzeli gola. Takich zawodników właśnie potrzebujemy - chwalił swojego piłkarza Pep Guardiola. Premier League. Erling Haaland wyrównał 30-letni rekord The Cityzens w meczu z Aston Villą jednak tylko zremisowali, bo na trafienie Haalanda odpowiedział Leon Bailey. To była już druga strata punktów przez zawodników Guardioli w tym sezonie, po remisie 3-3 z Newcastle United. Oczywiście w tamtym meczu 22-latek również trafił do siatki. Po drodze popisał się też dwoma hat-trickami z rzędu - w meczach z Bournemouth i Nottingham Forest. Manchester City z 14 punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli Premier League, z kompletem punktów prowadzi Arsenal. Obywatele we wtorek zagrają na wyjeździe z Sevillą w Lidze Mistrzów, a w weekend czeka ich hitowo zapowiadające się starcie z Tottenhamem.