- Sam byłem piłkarzem reprezentacyjnym w czasie mojej kariery i czasami również bywałem pijany - przyznał Guardiola. Trener Manchesteru City powiedział, że nie chce komentować sprawy Rooney’a, ale zaznaczył, że wszystko zależy od osobistej odpowiedzialności. - Ja miałem szczęście, że wtedy nie było zdjęć. Wy dziennikarze też czasami jesteście pijani. Ja byłem odpowiedzialny, wy jesteście odpowiedzialni i Wayne też jest. Nie uważam, że federacja powinna być za takie coś odpowiedzialna. Jesteśmy ludźmi, mamy wystarczająco lat, żeby brać na siebie odpowiedzialność. To jednak prywatne życie - przyznał Hiszpan. Wayne Rooney został przyłapany przez dziennikarzy "The Sun" podczas wolnej soboty po wygranym przez Anglię meczu ze Szkocją. Piłkarzowi zrobiono zdjęcia, na których widać, że mocno przesadził z alkoholem. - Nie lubię kiedy ktoś komentuje moje prywatne życie i sam wobec innych tego nie robię. Mam wiele szacunku do Rooney’a, jego kariery i tego jakim jest człowiekiem. Życie prywatne, to jednak życie prywatne i nie będę tego komentować - skwitował Guardiola.