"Kanonierzy" znów grali bez Wojciecha Szczęsnego. Z powodu kontuzji nie mógł wystąpić także inny bramkarz reprezentacji Polski Łukasz Fabiański. Były zawodnik Legii Warszawa ma problemy z plecami. Między słupkami stanął więc Vito Mannone i zachował czyste konto - także dzięki słupkowi, który w 38. minucie uratował Arsenal po strzale Sterlinga. Londyńczycy już wtedy prowadzili, bo w 31. minucie Lukas Podolski wykorzystał dobrze podanie Santiego Cazorli. To pierwszy gol "Poldiego" w Premier League. Hiszpański pomocnik podwyższył na 2-0 w 68. minucie. Tym razem to Podolski podawał, ale spory udział w golu dla Arsenalu miał bramkarz rywali - Jose Reina, który w tej sytuacji nie powinien przepuścić piłki do siatki. Arsenal miał jeszcze kilka dogodnych sytuacji. W pierwszej połowie jedną z nich zmarnował francuski napastnik Olivier Giroud. Z kolei Liverpool zaatakował w końcówce. Najlepszą okazję na gola kontaktowego miał Luis Suarez, jednak atakowany przez Thomasa Vermaelena strzelił ponad poprzeczką. Wyniki, terminarz, tabela i czołowi strzelcy Premier League - sprawdź!