Bale, mający problemy zdrowotne od połowy lipca, nie zagra co najmniej dwa tygodnie z powodu odnawiającej się kontuzji stopy. Nieobecność zawodnika oznacza, że prawdopodobnie powróci do składu dopiero na ostatni mecz Tottenhamu przed końcem okienka transferowego. Trener Villas-Boas ma nadzieję, iż jego skrzydłowy zdoła zagrać z Arsenalem 1 września. 24-latek nie wystąpi w pierwszej kolejce Premier League przeciwko Crystal Palace, w meczu Ligi Europejskiej z Dinamem Tbilisi ani spotkaniu ligowym na własnym stadionie ze Swansea City 25 sierpnia. "W meczach przeciwko Palace, Tbilisi i Swansea Gareth nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. On leczył kontuzję przez większość okresu przygotowawczego" - powiedział w piątek cytowany przez brytyjskie media Villas-Boas. Bale nie wystąpił w meczu Tottenhamu od 16 lipca, kiedy Spurs grali towarzysko ze Swindon Town, podczas przygotowań do rozpoczynającego się w sobotę sezonu Premiership. Od tamtego czasu leczył uraz ścięgna uda oraz kontuzjowanej stopy. Skrzydłowy pojechał na zgrupowanie reprezentacji Walii, która w środę w Cardiff zremisowała bezbramkowo w Irlandią, ale nie był w stanie zagrać. "Zobaczymy jak Gareth będzie się czuł po powrocie ze zgrupowania reprezentacji. Wtedy ocenimy, czy ustał ból nogi i czy sam zawodnik jest w stanie powrócić do treningów z pierwszym zespołem. Oczywiście jeszcze daleka droga, aby wrócił do podobnej formy fizycznej, jaką prezentują jego koledzy z drużyny" - kontynuował Portugalczyk. Jeżeli chodzi o planowany transfer do Realu, portugalski szkoleniowiec powiedział, że idealnie by było, gdyby Bale, uznany Piłkarzem Roku w Anglii, pozostał w zespole z White Hart Lane. "Naprawdę liczymy na Garetha. Chcielibyśmy żeby został, jednak mamy świadomość zainteresowania naszym graczem ze strony Realu" - zakończył 35-letni trener.