Puchar Anglii - zobacz szczegóły Wigan Athletic dramatycznie walczący o uniknięcie degradacji z Premier League sprawiło sensację pokonując murowanego faworyta. Zespół z Wigan zagrał w finale Pucharu Anglii po raz pierwszy. Nigdy wcześniej nie dotarł w tych rozgrywkach wyżej niż do ćwierćfinału. Z kolei zespół z Manchesteru wystąpił w nim po raz dziesiąty. Jedynego gola strzelił głową Ben Watson, który dopiero w 81. minucie pojawił się na murawie. Manchester City grał już wtedy w dziesiątkę, bo w 84. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartą ukarany został Zabaleta. Było to pierwsze zwycięstwo piłkarzy Wigan nad "The Citizens" od 2008 roku. W ostatnich 10 meczach z tym rywalem dziewięć razy przegrali, notując tylko jeden remis. Sobotnia wygrana zapewniła im występ w kolejnej edycji Ligi Europejskiej. Spotkanie miało wielkie znaczenie dla 76-letniego prezesa Wigan Dave'a Whelana. W 1960 roku zagrał on na Wembley jako piłkarz w finale, w barwach Blackburn Rovers (porażka 0-3 z Wolverhampton Wanderers), ale doznał złamania nogi i musiał zakończyć karierę. W sobotę wyprowadził na boisko piłkarzy Wigan. Historia rozgrywek o piłkarski Puchar Anglii sięga 1872 roku. Najwięcej - jedenastokrotnie - triumfował w nich Manchester United. Finał Pucharu Anglii: Manchester City - Wigan Athletic 0-1 (0-0) Zobacz raport meczowy