VAR to kontrowersyjny temat właściwie od momentu jego powstania. Piłkarze, jak choćby Ronaldinho, twierdzili, że zabije to radość z gry. Z kolei późniejsze problemy okazały się bardziej przyziemne. System wideoweryfikacji nie tylko nie wyeliminował błędów, ale i stworzył szereg nowych. Gianni Infantino i FIFA zamierzają wprowadzić zmiany w funkcjonowaniu tej technologii. Anglicy mają dość VAR-u? Niedługo ważne głosowanie Nie tak miało wyglądać funkcjonowanie systemu wideoweryfikacji w piłce nożnej. Zakładano, że tuż po jego wprowadzeniu wyeliminowane zostaną tzw. "błędy ludzkie". VAR istnieje od sześciu lat, a problemów nie tylko nie ubyło, ale przybywają kolejne. Kontrowersje związane z VAR-em miały miejsce w każdej czołowej lidze na świecie. Ostatnio jedna z nich postanowiła zareagować. Reprezentanci Wolverhampton Wanderers wielokrotnie podnosili głos na temat pomyłek systemu, które kosztowały zespół punkty. Na początku tego tygodnia "Wilki" zgłosiły formalny wniosek o rezygnacji z korzystania z tego systemu. Wydaje się, że osiągnęły swój pierwotny cel, bo zwróciły uwagę mediów i władz Premier League. 6 czerwca ma dojść do głosowania, które może wykluczyć VAR z angielskiej ekstraklasy. Trudno zakładać, by 14 z 20 zespołów zagłosowało za takim rozwiązaniem, ale samo istnienie takiej dyskusji stawia tę technologię w bardzo złym świetle. FIFA przedstawia VAR 2.0 W piątek odbyła się konferencja, na której FIFA ogłosiła, że to Brazylia będzie organizatorem najbliższych mistrzostw świata kobiet. Przy tej okazji Gianni Infantino zapowiedział nadchodzące zmiany w systemie wideoweryfikacji. Są to rozwiązania podobne do tych używanych w siatkówce czy tenisie. FIFA chciałaby w ten sposób usprawnić funkcjonowanie technologii, ale jednocześnie sprawić, by nie była ona wyrocznią w każdej sytuacji. Jako, że światowy gigant z rzadka decyduje się na radykalne zmiany, wydaje się, że proces ulepszania VAR-u rzeczywiście odbywa się już na najwyższych obrotach. Ewentualne wycofanie systemu z użycia przez jakąkolwiek ligę byłoby dla FIFA ogromnym ciosem wizerunkowym, którego trzeba uniknąć.