"On może pracować w każdym klubie. Nie będę bawił się w prognozowanie tego, co stanie się w klubie, ale nie będę trwał wiecznie, a Jose może być menedżerem absolutnie wszędzie" - powiedział Ferguson w wywiadzie dla stacji ITV4. O tym, że obecny trener Realu Madryt miałby zastąpić słynnego Szkota, mówi się od dłuższego czasu. Sam Mourinho wyznał, że po pracy w Hiszpanii, chciałby wrócić do Premier League. Ferguson nieprzerwanie prowadzi "Czerwone Diabły" od 1986 roku i w brytyjskiej prasie pojawiają się informacje, że słynny Szkot po tym sezonie uda się na zasłużoną emeryturę. Obaj trenerzy darzą się szacunkiem i komplementują. Przed kilkoma tygodniami w wywiadzie dla CNN Mourinho nazwał Fergusona "Bossem wszystkich trenerów". Teraz Szkot zrewanżował się koledze po fachu. "Nigdy nie powiedziałbym, że chłopak, który nie grał w piłkę będzie jednym z najlepszych trenerów, ale trzeba spojrzeć na jego osobowość. Ma wspaniałą, silną osobowość, która w jego pracy niweluje to, że sam nie był wielkim piłkarzem" - powiedział Ferguson, dodając, że ceni Portugalczyka również za to, że zawsze z humorem przyjmuje dowcipy na swój temat.