W 41. minucie spotkania 23-letni, pochodzący z Zairu (obecnie Demokratyczna Republika Kongo) Muamba upadł nagle na boisko w pobliżu środkowej linii, choć nie był przez nikogo atakowany. Próbowano go reanimować, a po kilku minutach został karetką zabrany do szpitala. Gry nie wznowiono. Sędzia Howard Webb, widząc reakcję zszokowanych zawodników, zdecydował się zakończyć spotkanie. "Fabrice jest pod bardzo dobrą opieką, przywrócono akcję serca, ale na razie lekarze nie są w stanie przewidzieć dalszego rozwoju sytuacji. Przy zawodniku jest jego rodzina, która dziękuje wszystkim za wsparcie w tych ciężkich chwilach" - powiedział trener zespołu Owen Coyle, który całą noc z soboty na niedzielę spędził w szpitalu. "Jestem zaszokowany tym, co się wydarzyło. Moje myśli są z Fabricem i jego rodziną w tym trudnym czasie" - napisał na Twitterze prezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Sepp Blatter. Muamba, który wychował się w Anglii i posiada brytyjskie obywatelstwo, w reprezentacji U-21 rozegrał 33 mecze. Urodził się 6 kwietnia 1988 roku w Zairze, jego ojciec Marcel pracował w administracji państwowej. W 1999 roku po wybuchu w kraju zamieszek, rodzina uzyskała azyl polityczny w Wielkiej Brytanii. Muamba jako 14-latek trenował w młodzieżowej akademii piłkarskiej londyńskiego Arsenalu, a mając 17 lat zadebiutował w barwach Sunderlandu w Pucharze Anglii. Później wypożyczony do Birmingham, do ekipy Bolton Wanderers przeszedł w czerwcu 2008 roku za 5 mln funtów.