Fabiański nie zagrał najlepiej. Popełnił kilka błedów. Przy straconym golu pomylił się, wychodząc z bramki. Nie zdołał wybić dośrodkowania z rzutu rożnego i głową w poprzeczkę uderzył Jay Rodriguez. Piłka wróciła do gry, ale celnie dobił Wout Weghorst. Tuż przed przerwą "Fabian" znowu się nie popisał. Polski bramkarz faulował Maxwela Corneta, który znalazł się w sytuacji sam na sam. Sędzia odgwizdał rzut karny i do piłki podszedł sam poszkodowany. Tym razem szczęście sprzyjało polskiemu golkiperowi, bo rywal nie trafił w bramkę. West Ham wyrwał remis West Ham jednak zdołał wywalczyć punkt. W 74. minucie Tomasz Souczek skutecznie zamykał dośrodkowanie z rzutu wolnego. To ważny punkt dla obu drużyn. "Młoty" walczą bowiem o miejsce zapewniające start w europejskich pucharach. Obecnie są na siódmym miejscu, które nie daje awansu. Z kolei Burnley broni się przed spadkiem. Zajmuje pierwsze, zagrożone degradacją, 18. miejsce.