Kilka dni temu Eto'o nazwał Mourinha głupkiem, tym razem określił go mianem pajaca. Portugalski szkoleniowiec wywołał temat dwa miesiące temu, gdy zasugerował w żartach w prywatnej rozmowie, że Eto'o może być w rzeczywistości starszy niż się to podaje. "Problemem Chelsea jest brak napastników. Mam jednego Eto'o, ale on ma 32 lata. A może 35... Kto wie?"- mówił Mourinho. W podobnym tonie wypowiadała się była partnerka piłkarza, która stwierdziła, że być może ma on nawet 39 lat. Kameruńczyk oficjalnie w styczniu tego roku skończył 33 lata. W ubiegłym tygodniu Eto'o powiedział dziennikarzom, żeby nie wierzyli w słowa tego głupka. Teraz Kameruńczyk, cytowany na stronie afrykańskiej federacji piłkarskiej, powiedział: "W przeciwieństwie do tego, co mówi o moim wieku ten pajac, wciąż jestem w dobrej formie. W wieku 33 lat czuję się naprawdę dobrze. Mogę dowieść, że jestem lepszy niż młodsi piłkarze". Media spekulują, że Eto'o po sezonie na pewno rozstanie się z "The Blues", więc może sobie pozwolić na takie uwagi pod adresem trenera. W ostatnich dniach pojawiły się sugestie, że kameruński piłkarz będzie zawodnikiem wicemistrza Francji AS Monaco.