"To prawda w 64. minucie oddał strzał w boczną siatkę, ale jak nie przyznać maksymalnej noty norweskiemu "Cyborgowi"? On dosłownie uniósł się nad tymi derbami, strzelając trzeciego z rzędu hat-tricka w lidze na własnym stadionie z dwoma doskonałymi asystami. Staje się piłkarzem coraz bardziej kompletnym i coraz lepiej wkomponowuje się w grę zespołu. Strzelił 17 goli w 11 meczach w tym sezonie, w tym osiem w 14 meczach Premier League. On jest z księżyca!" - uzasadniła notę francuska gazeta. Robert Lewandowski z notą 10. Za jaki mecz? "L’Equipe" ocenia piłkarzy za występy w najważniejszych meczach od ponad 30 lat. Dziennikarze stosują skalę od 1 do 10. Notowania uwzględniają spotkania ligowe we Francji i w najważniejszych ligach zagranicznych, mecze w europejskich pucharach i reprezentacyjne z mistrzostw świata, Europy często również młodzieżowych. Przed Haalandem na maksymalną notę zasłużyło zdaniem gazety 13 piłkarzy. Jest na tej liście również Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski wyróżniony został "10" nie za swój popis w spotkaniu z Wolfsburgiem, kiedy strzelił pięć goli w dziewięć minut. Ten mecz nie był oceniany przez "L’Equipe". 34-letni napastnik grający dziś w Barcelonie otrzymał notę marzeń za występ przeciw Realowi Madryt w półfinale Lidze Mistrzów w kwietniu 2013 roku. Był wtedy zawodnikiem Borussii Dortmund. "Prawdziwy kat Realu w tym półfinale, Polak stał się dziewiątym zawodnikiem w historii, który strzelił cztery gole w jednym meczu. A pod koniec meczu był bliski piątego" - pisał wtedy "L’Equipe o Lewandowskim. Kto jeszcze z 10? Niektóre nazwiska zaskakują Pozostałymi piłkarzami z maksymalną notą byli piłkarze, którzy dziś są kompletnie nieznani albo zapomniani, ale są też na tej liście wielkie gwiazdy. Oto wyróżnieni: Bruno Martini - bramkarz młodzieżowej reprezentacji Francji za występ w finale mistrzostw Europy z Grecją w 1988 roku, w którym "Trójkolorowi" wygrali 3:0. Franck Sauzee - pomocnik młodzieżowej reprezentacji Francji również za występ w finale mistrzostw z Grecją w 1988 roku. Wówczas piłkarz Sochaux, później gwiazda Olympique Marsylia, strzelił dwa gole z dystansu. Oleg Salenko - napastnik reprezentacji Rosji strzelił pięć goli Kamerunowi w meczu fazy grupowej mundialu w USA w 1994 roku. Lars Windfeld - duński bramkarz, który w 1/32 finału Pucharu UEFA w 1997 roku popisał się wspaniałymi interwencjami w meczu z FC Nantes. Jego zespół Aarhus wywalczył awans. Lionel Messi - argentyński piłkarz (dziś w PSG) został wyróżniony dwukrotnie, oczywiście jako gracz Barcelony. Pierwszy raz po meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Arsenalem Londyn w 2010 roku, kiedy strzelił wszystkie cztery gole. Kolejny raz po spotkaniu 1/8 finału LM z Bayerem Leverkusen. Barca wygrała wtedy 7-1, a Messi zdobył pięć bramek. Carlos Eduardo - brazylijski pomocnik, który jako pierwszy został wyróżniany notą 10 za występ w lidze francuskiej. Piłkarz Nicei w meczu z listopada 2014 roku strzelił pięć goli. Neymar - w 2018 roku w spotkaniu Ligue 1 przeciw Dijon (8-0) Brazylijczyk strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty. Duszan Tadić - serbski pomocnik w spotkaniu LM z marca 2019 roku przeciw Realowi Madryt na Santiago Bernabeu strzelił gola i zaliczył dwie piękne asysty. Lucas Moura - brazylijski pomocnik Tottenhamu strzelił trzy bramki w półfinale LM przeciw Ajaksowi dzięki którym "Spurs" awansowali do finału. Mecz zakończył się wynikiem 3-2 dla londyńczyków. Serge Gnabry - pomocnik Bayernu Monachium zdobył cztery gole w meczu fazy grupowej LM z Tottenhamem. Niemiecki zespół pokonał "Spurs" 7-2. Kylian Mbappe - francuski napastnik zdobył cztery gole Kazachstanowi (8-0) w meczu kwalifikacji do tegorocznego mundialu. Alban Lafont - bramkarz FC Nantes został wyróżniony za genialny występ przeciw PSG w poprzednim sezonie Ligue 1. "Kanarki" wygrały 3-1, a Lafont - obecnie powoływany do reprezentacji Francji - zatrzymał Neymara, Messiego i Di Marię. Olgierd Kwiatkowski