"The Citizens" mają nadzieję sfinalizować umowę w przyszłym tygodniu, a portugalski klub otrzyma za swojego zawodnika około 32 milionów funtów. W walkę o Mangalę w ostatniej chwili włączył się inny klub z Manchesteru. "Czerwone Diabły" były skłonne zapłacić Porto tyle samo, a samemu piłkarzowi oferowały nawet korzystniejsze warunki indywidualne, ale obrońca w weekend przeszedł testy medyczne dla City, zanim odleciał z Manchesteru prywatnym samolotem podstawionym przez klub mistrza Anglii. Mangala, który był w reprezentacji Francji na mistrzostwach świata w Brazylii, ale nie zagrał tam ani przez minutę, udał się teraz na krótkie wakacje, ale oczekuje się, że "The Citizens" ogłoszą transfer w przeciągu 24 godzin. Gdyby doszedł on do skutku to Mangala stałby się czwartym piłkarzem pozyskanym przez City w letnim oknie transferowym, a drugim z FC Porto. Wcześniej na Etihad Stadium z tego klubu przyszedł brazylijski pomocnik Fernando, który kosztował 12 milionów funtów. Do tego trzeba dodać bramkarza Willy'ego Caballero, na którym Malaga CF zarobiła 4,4 mln funtów i obrońcę Bacary'ego Sagnę, któremu skończył się kontrakt w Arsenalu Londyn. Mangala rozpoczynał swoją karierę w Standardzie Liege w 2008 roku, już w pierwszym sezonie zostając mistrzem Belgii. Do Porto przeniósł się trzy lata później. Ze "Smokami" wywalczył dwa mistrzostwa Portugalii. W reprezentacji Francji zadebiutował w czerwcu 2013 roku, w wygranym 1-0 spotkaniu z Urugwajem.