Ostatnie miesiące są dla Sebastiana Szymańskiego niczym piękny sen. Regularna gra w reprezentacji Polski, a także genialna dyspozycja na tureckich boiskach sprawiają, że o utalentowanym 24-latku robi się coraz głośniej. Nie chodzi tylko i wyłącznie o nasz kraj, bo zainteresowanie osobą pomocnika wykazują również europejscy fani. Po solidnym epizodzie w Holandii kariera Szymańskiego nabrała gigantycznego rozpędu w tureckim Fenerbahce. Regularna gra w utytułowanym klubie, a co najważniejsze, możliwość prezentowania swoich umiejętności na arenie międzynarodowej sprawiają, że fanów talentu Polaka nie brakuje. Nie ulega wątpliwości, że Szymański w niezwykle efektywnym stylu zameldował się w nowej drużynie. W sześciu rozegranych kolejkach trwającego obecnie sezonu tureckiej Super Ligi 24-latek zdobył aż siedem bramek, co realnie przyczyniło się do tego, że jego klub jest aktualnie liderem tabeli. W czwartek reprezentant Polski kolejny raz zachwycił opinię publiczną, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców w spotkaniu z Basaksehirem. Turcy rozpływają się nad Szymańskim. Były piłkarz nie ma wątpliwości, może trafić do Premier League Były gracz m.in. Legii Warszawa jest wyceniany przez portal Transfermarkt na 18 milionów euro, aczkolwiek jego realna wartość jest znacznie wyższa. Jeżeli pomocnik utrzyma tak wysoką formę, to już niebawem zmieni otoczenie, dołączając do jednej z czołowych europejskich drużyn. Tomaszewski powiedział to o "Lewym", co za słowa. Wielu będzie zaskoczonych Taki scenariusz przewiduje były reprezentant Turcji, Ridvan Dilmen. Na antenie tamtejszego "TV8,5" dał jasno do zrozumienia, że liga turecka jest tylko przystankiem w karierze Szymańskiego, który dzięki swojej pracy, a także umiejętnościom może wylądował w jednej z topowych lig Starego Kontynentu. Warto podkreślić, że kolejny mecz tureckiej Super Ligi Sebastian Szymański i spółka rozegrają już w niedzielę, 1 października o godzinie 15.00 czasu polskiego. Liderzy rozgrywek zmierzą się wówczas z klubem Rizespor, obecnie czwartą najlepszą drużyną w Turcji. Rewelacja Ekstraklasy w kadrze Probierza? Wszyscy się tego domagają. Boniek stawia weto