Chelsea mogła otworzyć wynik już na samym początku spotkania, Joao Felix trafił nawet do siatki, ale powtórki pokazały, że był na spalonym. Podobnie było kilkanaście minut później, kiedy świetne podanie Mudryka wykorzystał Havertz. Swojego nieuznanego gola miał też West Ham, kiedy w samej końcówce Tomas Soucek skutecznie dobił strzał Declana Rice`a, który jednak tak jak wcześniej jego rywale "spalił" akcję. Premier League. West Ham wyrywa punkt Chelsea Wynik spotkania rozstrzygnął się jeszcze przed przerwą. Najpierw popisową akcję przeprowadził duet sprowadzony przez Chelsea w styczniu. Enzo Fernandez posłał kapitalne dośrodkowanie na piąty metr, a tam Felixowi pozostało jedynie dołożenie nogi, co Portugalczyk zrobił wzorowo i zdobył swojego pierwszego gola na angielskich boiskach. W kolejnych minutach z przebiegu gry wydawało się, że piłkarze Grahama Pottera zaraz dołożą kolejne trafienie, ostatecznie jednak to oni stracili gola. Jarred Bowen świetnie przedłużył dośrodkowanie, a czujnie na dalszym słupku akcję zamykał Emerson. W pierwszej połowie kilkoma świetnymi interwencjami popisał się Łukasz Fabiański. Polak najpierw wykazał się dobrym refleksem przechwytując ostre zagranie Loftusa-Cheeka, a następnie poradził sobie z groźnymi próbami Madueke z dystansu, a także Felixa z rzutu wolnego. Po przerwie były reprezentant naszego kraju miał już mniej pracy, a wynik także nie uległ zmianie. Walczący w tym sezonie o utrzymanie w Premier League West Ham zdobył więc ważny punkt, a Chelsea po raz kolejny nie była w stanie przeciągnąć meczu na swoją stronę. To trzeci z rzędu remis The Blues, którzy zajmują dopiero 9. miejsce w ligowej tabeli.