Premier League. Wyniki, tabele i statystyki - kliknij tutaj! Menedżer Man United Louis van Gaal w ostatnich tygodniach penetruje transferowy rynek w poszukiwaniu nowego bramkarza. Bardzo prawdopodobne jest bowiem, że w letnim oknie klub opuści podstawowy golkiper - David de Gea. Hiszpan chciałby się przenieść do Realu Madryt, a o swoich planach poinformował już działaczy klubu z Old Trafford i menedżera. Następcą de Gei w Manchesterze ma być Hugo Lloris, chociaż reprezentantowi Francji taki transfer zdecydowanie odradza były selekcjoner "Trójkolorowych" - Raymond Domenech. "Decyzja nie należy do mnie, ale uważam, że Lloris powinien przejść do któregoś z klubów czołowej trójki - Chelsea, Arsenalu lub Man City" - powiedział Domenech w rozmowie z Daily Mail. "Tottenham to duży klub, ale nie jest to jeden z najlepszych zespołów na świecie. Manchester United zdołał w ostatnim sezonie zająć czwarte miejsce, ale szczerze powiedziawszy nie widzę wielkiej różnicy między United a Tottenhamem" - dodał francuski trener. "Manchester United to już nie jest wielki angielski klub. Nie dla mnie. Sądzę, że najlepsze w Anglii są teraz Arsenal, Chelsea i Manchester City, który dołączył do czołówki. United jest półkę niżej, na poziomie Tottenhamu. A potem jest cała reszta" - mówił Domenech. "Lloris to wspaniały bramkarz, więc powinien grać w topowym klubie w Anglii, Francji, Niemczech lub w Hiszpanii. Jeśli ma zamieniać Tottenham na Manchester, to nie będzie to żaden krok naprzód w jego karierze" - zakończył były selekcjoner francuskiej kadry.