Moyes spotkał się z prezesem Evertonu Billem Kenwrightem przed spodziewanym ogłoszeniem informacji, że to właśnie on poprowadzi "Czerwone Diabły". Kenwright przyznał, że niewiele mógł zrobić, żeby nieuchronny ruch nie doszedł do skutku.Nie ma jeszcze oficjalnej informacji ze strony Manchesteru United, ale powszechnie ocenia się, że to właśnie Moyes jest na pierwszym miejscu listy kandydatów na objęcie schedy po Fergusonie.Kontrakt Moyesa z Evertonem wygasa w lecie i nikt nie spodziewa się, że mógłby odrzucić ofertę z Old Trafford. "Nic o tym nie wiem, czy już doszło do porozumienia. David miał zaplanowane spotkanie ze mną, które odbyło się w miłej atmosferze" - powiedział Kenwright stacji "Sky Sports News" po opuszczeniu swojego biura późnym wieczorem w środę. "Umowa Davida obowiązuje jeszcze sześć tygodni i ma pełne prawo do własnych decyzji. Pracował w naszym klubie wspaniale" - dodał prezes Evertonu.Moyes będzie 20. w historii menedżerem Manchesteru United, a siódmym Szkotem. Dołączy do znakomitej listy, która obejmuje takie nazwiska jak Sir Matt Busby, Tommy Docherty i oczywiście Alex Ferguson.Ferguson zostanie na Old Trafford. Będzie pełnił funkcję dyrektora i ambasadora klubu. Ma też pomóc Moyesowi w przejęciu drużyny.