W 29. kolejce Premier League ekipa Crystal Palace podejmowała Manchester City. Obie drużyny próbowały w pierwszej połowie uderzeń z dystansu. Dobrą okazję miał m.in. Kevin De Bruyne. Po pół godzinie gry dwie dobre sytuacje w odstępie minuty stworzyli sobie goście w "szestnastce" Crystal Palace. Najpierw strzelał Riyad Mahrez, a potem jeszcze uderzenie Fodena zostało zablokowane. W odpowiedzi, po dobrym przechwycie na połowie rywala, gospodarze wyprowadzili błyskawiczną akcję zakończoną strzałem Wilfrieda Zahy z linii pola karnego. Tuż przed przerwą, po złym wybiciu piłki przez defensywę Crystal Palace, ponownie groźny - ale niecelny - strzał oddał Mahrez. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! Crystal Palace - Manchester City. Ekipa Pepa Guardioli nieskuteczna W drugiej połowie "The Citizens" stwarzali sobie sporo okazji podbramkowych, ale byli nieskuteczni. W 71. minucie dobrze dogrywał wzdłuż bramki Jack Grealish, ale nie zamknął tej akcji Bernardo Silva. Z kolei Crystal Palace mogło znakomicie odpowiedzieć w 82. minucie, ale strzał Odsonne Edouarda został zablokowany na wczesnym etapie. Manchester był oczywiście stroną przeważającą, ale nie potrafił tego wykorzystać. Już w doliczonym czasie gry, po wrzutce z rzutu wolnego, znakomitą okazję miał Aymeric Laporte, ale golkiper był na posterunku. Gospodarze też nie próżnowali w końcówce, ale ostatecznie to dość emocjonujące starcie zakończyło się bezbramkowym remisem. Crystal Palace - Manchester City 0-0 (0-0)