Dyrektorzy ze Stamford Bridge są optymistycznie nastawieni, bo liczą, że tak lukratywna oferta przypadnie do gustu 25-letniemu reprezentantowi Belgii. Media co prawda od miesięcy wypuszczają informacje na temat zainteresowania bramkarzem ze strony Realu Madryt, ale w ostatnim czasie "Królewskich" łączy się raczej ze sprowadzeniem Kepy Arrizabalagi z Athleticu Bilbao. Dziennik "Daily Telegraph" napisał, że obecnie Courtois zarabia 100 tysięcy funtów tygodniowo, więc podwyżka z licznymi bonusami przekroczyłaby 100 proc. Nowy kontrakt miałby obowiązywać do 2023 roku. Jeśli piłkarz by go wypełnił to w Chelsea przekroczyłby trzydziestkę. Podpisanie nowej umowy z Courtois jest na Stamford Bridge priorytetem. Nie jest jednak pewne, czy Belgowi, który przez trzy lata grał na wypożyczeniu do Atletico Madryt, taka długość kontraktu będzie odpowiadać. W Hiszpanii wciąż mieszka dwójka jego dzieci. - Kocham swoje dzieci na zabój. Kiedy za nimi tęsknisz, to przychodzą do głowy myśli o tym, czy nie powinienem pograć w Hiszpanii przez kilka następnych lat? Potrzebuję czasu, żeby zastanowić się nad tym, jak długo chcę zostać. Podoba mi się w Chelsea. Londyn to fajne miasto, ale oczywiście myślę o sprawach prywatnych. Nie ma powodów, bym nie podpisywał, ale muszę wszystko przemyśleć. Myślę, że przed końcem sezonu uda się osiągnąć porozumienie - mówił niedawno Courtois. Thibaut Courtois trafił do Chelsea z Genku w 2011 roku i nieoficjalnie kosztował 9 mln euro. kip Premier League: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz