Kariera Jana Bednarka uległa mocnemu wyhamowaniu. 26-letni obrońca w ostatnim dniu letniego okienka transferowego został wypożyczony z Southampton FC do Aston Villi. W ekipie z Birmingham przesiaduje jednak głównie na ławce rezerwowych. Menedżer Unai Emery nie widzi Polaka w wyjściowej jedenastce "The Villans". W tym sezonie nie pozwolił mu zagrać w meczu ligowym choćby minuty. Bednarek zaliczył dla nowego zespołu tylko dwa występy w Premier League, oba jeszcze przed zatrudnieniem w Birmingham hiszpańskiego szkoleniowca. Zagrał przeciwko Leeds i Fulham. W sumie przebywał na murawie przez 90 minut. Liverpool pokonał Aston Villę. Polacy tylko na ławce rezerwowych Bednarek wróci awaryjnie do ekipy "Świętych"? Coraz bardziej realny wariant Tymczasem sposobiący się do batalii o unikniecie spadku Southampton pilnie potrzebuje doświadczonego stopera. Ostatnia ekipa tabeli zamierza pozyskać brakujące ogniwo w zimowym okienku transferowym, tyle że... nie widzi odpowiedniego kandydata. Jak informuje "The Telegraph", coraz bardziej realnym scenariuszem wydaje się skrócenie okresu wypożyczenia Bednarka, obowiązujące do 31 maja 2023 roku. Aston Villa posiada wprawdzie prawo pierwokupu polskiego obrońcy, ale nie powinna czynić przeszkód w powrocie zawodnika do poprzedniego klubu. Kadrowicz na rozdrożu. Oferta na stole kontra mecz z mistrzem kraju Wskutek braku regularnej gry Bednarek stracił miejsce w podstawowym składzie reprezentacji Polski. Podczas mundialu w Katarze zagrał tylko trzy minuty w ostatnim meczu z Francją. Piłkarzem Southampton pozostaje od połowy 2017 roku. Z Lecha Poznań został wówczas sprowadzony za 6 mln euro. Jego obecna wartość rynkowa szacowana jest na 18 mln euro. Zobacz aktualną tabelę Premier League