Roman Abramowicz to jeden z oligarchów blisko związanych z prezydentem Federacji Rosji. Po wybuchu wojny w Ukrainie został objęty sankcjami nałożonymi przez Unię Europejską i Wielką Brytanię. Aktywa miliardera zostały zamrożone, a sprzedaż Chelsea czasowo wstrzymana. Sytuacji nie zmieniło zapewnienie Abramowicza, że pieniądze uzyskane z transakcji zamierza przeznaczyć na cele charytatywne. "Intencje pana Abramowicza w odniesieniu do przekazania dochodów ze sprzedaży Chelsea na cele charytatywne nie uległy zmianie. Zespół pana Abramowicza powierzył zadanie utworzenia fundacji wysokim rangą przedstawicielom organów ONZ i dużym globalnych organizacjom charytatywnym" - czytamy w oświadczeniu. Wszystkie skróty Ligi Mistrzów online w Interia Sport - ZOBACZ! Chelsea na sprzedaż. Szlachetne zamiary Abramowicza? Zaprzeczono również pojawiającym się plotkom o nieczystych intencjach Abramowicza rzekomo dostrzegalnych już na etapie planowania sprzedaży klubu. "Pan Abramowicz nie prosił o spłatę żadnej pożyczki - takie sugestie są całkowicie fałszywe - podobnie jak sugestie, że pan Abramowicz w ostatniej chwili podwyższył cenę klubu" - podkreślono. Matura 2022. Arkusze CKE i odpowiedzi z matematyki W podsumowaniu autorzy komunikatu zaznaczają, że 55-letni biznesmen "pozostaje zaangażowany w znalezienie dobrego opiekuna dla Chelsea FC i upewnienie się, że dochody trafią na dobre cele". ZOBACZ TAKŻE: