W meczu 14. kolejki Premier League londyńska Chelsea pokonała West Ham United 3-0. W bramce "Młotów" stał Łukasz Fabiański.
2020-12-21 21:00 | Stadion: Stamford Bridge | Arbiter: Chris Kavanagh
West Ham dobrze zaczął. Już w siódmej minucie, po rzucie wolnym, piłkę w siatce umieścił Declan Rice. Był jednak na spalonym i gol nie został uznany.
Po kolejnym stałym fragmencie piłka też wpadła do bramki, tyle że tej strzeżonej przez Łukasza Fabiańskiego. Polak nie miał szans przy strzale głową Thiago Silvy po wrzutce z rzutu rożnego.
West Ham się nie poddawał. W 30. minucie ponownie sędzia nie uznał gola strzelonego przez gości. Tym razem autorem trafienia był Jarrod Bowen. Wcześniej jednak faulował Silvę i sędzia odgwizdał rzut wolny.
W końcówce pierwszej połowy Chelsea mogła podwyższyć prowadzenie. W świetnej sytuacji znalazł się Timo Werner, ale Fabiański obronił jego strzał.
W drugiej połowie już tak wiele się nie działo. Sytuacji było mniej, ale "The Blues" i tak zdołali podwyższyć prowadzenie.
W 78. minucie Werner oddał lekki strzał. W polu karnym dobrze znalazł się Tammy Abraham, który minimalnie zmenił tor lotu piłki i pokonał Fabiańskiego.
Dwie minuty później angielski napastnik zdobył kolejną bramkę. Do dośrodkowania Masona Mounta skakał Christian Pulisic, ale zderzył się z bramkarzem. Zanim Polak i Amerykanin zdążyli się podnieść, piłka była już w siatce, bo akcję skutecznie zamknął Abraham.
W końcówce Chelsea kontrolowała wydarzenia na boisku. Nie atakowała zażarcie, ale mogła strzelić kolejnego gola. W poprzeczkę trafił jednak Werner.
Po tym zwycięstwie mają 25 punktów i awansowali na piąte miejsce. Z kolei West Ham zgromadził o cztery "oczka" mniej i zajmuje 10. pozycję.
MP
Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!
