Niedługo przed spotkaniem okazało się, że w Chelsea może być problem ze składem. Pozytywne wyniki testów, oprócz Lukaku, mieli Timo Werner, Callum Hudson-Odoi i kontuzjowany Ben Chilwell. Na dodatek źle czuł się Kai Havertz. W oczekiwaniu na wynik jego badań postawiono, że on również nie zagra w czwartkowy wieczór z Evertonem. Już wcześniej na izolację z powodu pozytywnego wyniku testu skierowany został Mateo Kovacic. To będzie styczniowy transfer Newcastle? Klub ma ściągnąć Anglika z... HiszpaniiJuż w szóstej minucie "The Blues" za sprawą Reece'a Jamesa powinni wyjść na prowadzenie. Znakomitą sytuację "wypracowaną" przez Jorginho po prostu zmarnowano. Swój udział w tym mógł mieć bramkarz Jordan Pickford, który swoim wyjściem częściowo zmusił strzelca do niecelnego strzału. W 37. minucie Pickford zrobił jeszcze więcej, bo obronił nogami strzał po szarży Masona Mounta. Autorzy dwóch najgroźniejszych akcji Chelsea w końcu przełamali niemoc, ale trzeba było na to poczekać aż do drugiej połowy. Chelsea - Everton. Reece James i Mason Mount najlepsi w ekipie z Londynu Reece James wypatrzył ustawionego na prawym boku w szybkim ataku Masona Mounta, a ten po otrzymaniu podania w tempo wpadł w pole karne od prawej strony i przeniósł futbolówkę ponad Pickfordem na 1-0.Wydawało się, że Chelsea dopięła swego, i że jest to rezultat sprawiedliwy. Minęły jednak tylko trzy minuty i Everton doprowadził do wyrównania, po wrzutce z rzutu wolnego, prawą nogą piłkę sięgnął na długim słupku Jarrad Branthwaite i było 1-1. MR